Pisaliśmy już w tym serwisie o tym, że na świecie coraz więcej mówi się o wprowadzeniu standardu złota, czyli wymienialności waluty na szlachetny kruszec. Sygnały takie dochodziły raczej z odległych zakątków świata, takich jak na przykład USA. Teraz jednak taka informacja nadeszła niemal z centrum naszego kontynentu. Otóż w Szwajcarii na poważnie debatuje się już o tym, żeby na nowo wprowadzić w tym kraju złote monety, które miałyby służyć jako oficjalny środek płatniczy będący w obiegu równolegle z pieniądzem papierowym. Według pomysłodawców, dałoby to gospodarce Helwecji znaczne korzyści, zwłaszcza że stoi ona w obliczu przetaczającego się przez świat kryzysu finansowego związanego z coraz gorszą kondycją strefy euro.
Zalety pieniądza kruszcowego – dlaczego złoto jest lepsze niż papier
Różnego rodzaju zalety, które posiada pieniądz kruszcowy przedstawialiśmy tutaj już niejednokrotnie i w zasadzie nie podlegają one dyskusji. Dla przypomnienia można tu jedynie przypomnieć o dwóch najważniejszych, które są ze sobą silnie powiązane. Wymieniamy je poniżej, choć należy pamiętać, że nie wyczerpują one tej listy.
- Zabezpieczenie przed inflacją – ta cecha metali szlachetnych, która jest wielkim ich plusem dla obywateli, staje się istotną wadą dla rządów, które w przypadku wymienialności waluty na metale szlachetne mają w dużej mierze „związane ręce” jeśli chodzi o szeroko pojętą inżynierię finansową i wpływanie na gospodarkę. O ile bowiem możliwe jest nagłe znaczne zwiększenie ilości pieniądza papierowego na rynku, przez jego dodruk, to podaż złota pozostaje zazwyczaj stała. Nie da się go „dodrukować”, a kosztów tego przerzucić na ludzi, których oszczędności stopnieją pod wpływem wzrastającej inflacji wywołanej przez taką operację. W sytuacji, w której środkiem płatniczym są metale szlachetne, nasze płace i oszczędności są dużo lepiej zabezpieczone przed zakusami rządzących, a przez to sami jesteśmy bezpieczniejsi i bardziej pewni przyszłości.
- Uncja złota jako waluta uniwersalna w czasie i przestrzeni – to jest także istotne, zwłaszcza jeżeli czasy są niepewne i sporo osób woli mieć pod ręką kruszce w postaci fizycznej, jako swoiste ubezpieczenie na okres zawieruchy. Czy ktoś z nas jest w stanie powiedzieć, jak za kilka lat będzie wyglądała jeszcze wspólna, europejska waluta? Co w takim razie lepiej byłoby mieć odłożone na czarną godzinę, pliki papierowych banknotów czy złote sztabki? Odpowiedź na tak postawione pytanie dla wielu osób jest zupełnie oczywista, to właśnie między innymi dlatego od początku kryzysu finansowego obserwujemy wzrost ceny żółtego metalu. Tym bardziej, że jest to środek płatniczy, którego da się używać właściwie na całym świecie, bo czy można gdzieś znaleźć miejsce, w którym jego wartość nie jest doceniana? W czasie zawieruchy, to również wielka zaleta.
Już same te dwie cechy decydują o tym, że kruszce są niemal doskonałym środkiem płatniczym i bezpieczną przystanią dla kapitału. W końcu lokaty w złoto są niezwykle popularne, zwłaszcza w ciężkich czasach, co wtedy znacznie winduje jego ceny, właśnie tak, jak w ostatnich latach, kiedy mamy do czynienia z kryzysem finansowym.
Czemu Szwajcarzy chcą wprowadzić monety złote franki szwajcarskie
W zasadzie odpowiedzieliśmy już powyżej na tak postawione pytanie, wprowadzone do obiegu franki szwajcarskie ze złota miałyby jednak mieć także dobre skutki dla gospodarki tego alpejskiego kraju, który jest w coraz większym stopniu narażony na to, że udzielą mu się problemy ekonomiczne otaczających go państw Unii Europejskiej. Wprowadzenie takiego środka płatniczego miałoby według Szwajcarów wiele bardzo konkretnych plusów, kilka poniżej, choć to również nie jest kompletny spis.
- Złoty frank szwajcarski nie miałby zastąpić dotychczasowego, ale zostałby niejako walutą równoległą, do tego, z którym już mamy do czynienia. Aktualnie ten papierowy jest uważany za bezpieczną przystań w okresach problemów, co winduje jego ceny w takich czasach, przysparzając tym jednocześnie problemów helweckim eksporterom, bankowi centralnemu walczącemu o obniżenie kursu, a w konsekwencji całej gospodarce. Dlatego właśnie ów pieniądz kruszcowy miałby niejako „odciążyć” tradycyjnego franka i przejąć rolę lokaty na lata dekoniunktury, dając przy tym odetchnąć przedsiębiorcom i bankierombn.
- Zachęta do efektywnego oszczędzania – to kolejny powód, dla którego warto wprowadzić taki pieniądz. Dzięki temu niemal każdy będzie mógł odkładać na czarną godzinę w „pewnej walucie”. Zwłaszcza, że minimalną zawartość złota w monecie ustalono na 1/10 grama, a to znaczy, że tego rodzaju inwestowanie stanie się osiągalne niemal dla każdego, kto tylko będzie miał na to ochotę. To również znacznie ułatwi i uczyni egalitarnym handel złotem. Co więcej taki środek płatniczy byłby również emitowany przez prywatne firmy na podstawie określonych zasad i specjalnych certyfikatów, co dodatkowo obniżyłoby koszty całej operacji – jak to często bywa kiedy zleca się coś firmom prywatnym.
- Trzeba także powiedzieć, że bicie złotych monet to pewnego rodzaju prestiż dla państwa, które je wydaje, bowiem robienie tego na opisanych powyżej zasadach jest raczej ewenementem na skalę światową. Byłoby to być może ponowne obranie, i to przez poważny kraj kierunku, co do którego wydawało się, że dawno już został zarzucony, a jednak nadal wydaje się być niezwykle atrakcyjnym rozwiązaniem wspieranym przez środowiska wyznające ekonomię klasyczną.
Widać, że zastosowanie takiego mechanizmu może nieść ze sobą sporo dobrego zarówno dla gospodarki, jak i dla obywateli, więc warto poważnie rozważyć jego wprowadzenie. I tak właśnie odbywa się to w Szwajcarii, bowiem projekt ten był ostatnio dyskutowany w niższej izbie tamtejszego parlamentu, czyli sprawą zajęli się naprawdę na poważnie. Być może więc niedługo zobaczymy pierwsze poważne symptomy świadczące o tym, że złoty standard powraca. Możliwe, że w przyszłości znowu stanie się obowiązującą zasadą, na której skorzystać będziemy mogli niemal wszyscy. Kto wie, może już za jakiś czas w obiegu pojawią się nowe, ogólnodostępne monety i opisywane przez nas tutaj złoto Allegro znajdzie godnego konkurenta w postaci obiegowych pieniążków -oby tak.